Każdy kto jest właścicielem konia, wie jak dużo czasu i energii pochłaniają te cudowne zwierzęta i opieka nad nimi. O ile chcielibyśmy, żeby istniało jakieś życie poza stajnią (aa z drugiej strony po co? ;)) często zdarza nam się z niego zrezygnować właśnie po to, żeby poświęcić go naszemu podopiecznemu, oczywiście z lekkim przymrużeniem oka.
Co poświęcają koniarze dla swoich wierzchowców?
- To że czas, to jasne. Bardzo dużo tego czasu, a na tym cierpią relacje z ludźmi. Cóż chyba każdy, kto zna jakiegoś właściciela konia, wie, że to wierzchowiec jest zawsze na pierwszym miejscu. Jeśli coś się dzieje nie ma przebacz, wskakuje w samochód i pędzi do stajni nieważne, co w tym czasie robił. Koń to obowiązek, wiec nie ma się czemu dziwić. Wizyta weterynarza, kowala, fizjoterapeuty wypada w piątek lub sobotę wieczorem? Cóż wyjście do baru można odłożyć na inny dzień. Udało Wam się w końcu umówić na spotkanie? Cóż nigdy nie wiesz czy nagle nie zadzwoni telefon ze stajni z wezwaniem, konie w końcu mają zdolności do wpadania w różne tarapaty w najmniej odpowiednich momentach.
- Pieniądze. Tak wiesz czym są, bo bardzo intensywnie krążą po Twoim koncie. Jak tylko się na nim znajdą to zaraz znikają. Ale z drugiej strony, na co innego je wydawać?
- Sen… Czasami bardziej boli niż kwestia finansowa. Wczesne pobudki, dłuższe zostawanie po treningu nie zostawiają zbyt wiele możliwości. Budzika szczerze nienawidzisz, ale jak już jesteś w stajni to szybko o tym zapominasz, do następnej pobudki 😉
- Wakacje to wcale nie taka łatwa sprawa. Planowanie swoją drogą, ale organizacja opieki podczas Twojej nieobecności to już osobna kwestia. Zwłaszcza, jeśli jedyna osoba, której jesteś w stanie ją powierzyć bez dodatkowych zmartwień jedzie z Tobą. I zastawiasz się, czy ta dodatkowa dawka niepokoju, na pewno wyjdzie na dobre podczas tego wyjazdu.
- Posiadanie więcej niż jednego hobby jest zalecane przez ekspertów, ale cóż zimą, kiedy dzień jest krótki zdaje się to prawie niewykonalne. A latem dłuższy dzień warto spędzić w stajni, w terenie, na treningu itd. Dodatkowa siłownia, taniec, basen… no może od jutra.