Praca, życie towarzyskie i rodzina to dość absorbujące elementy naszego życia. Jeżeli dołożymy do nich wizyty w stajni, to może okazać się, że doba jest zdecydowanie zbyt krótka. Jednak nie ma co się załamywać – dobra organizacja w stajni to podstawa! Oto kilka sposobów, jak zaoszczędzić cenne minuty.
Dobra organizacja w stajni
- Planuj – nic tak nie powstrzymuje chaosu, jak odpowiednie planowanie. Znacząco zaoszczędzisz czas, jeżeli będziesz mieć w głowie plan działania. Dzięki temu unikniesz także chodzenia bez celu po stajni w poszukiwaniu sensu swojej wizyty. Skorzysta na tym także twój trening, bo zamiast wykonywać ćwiczeń bez ładu i składu będziesz mieć w głowie ułożony konkretny plan całej jazdy.
- Sprzątaj – brud i nieporządek znacząco wydłużają przygotowanie do jazdy i zbiegi pielęgnacyjne. Dzięki uprzątniętej przestrzeni nie będziesz tracić cennych minut na chaotyczne poszukiwania szczotek lub czapraków. Jeżeli doliczyć do tego kilkukrotne chodzenie spod boksu do siodlarni, to robi się z tego kilkanaście minut, które można spożytkować z o wiele lepszym skutkiem.
- Zapisuj – wszystkie istotne informacje ze stajennego życia dobrze jest notować w specjalnym kalendarzu. Dzięki temu nie umkną ci żadne ważne daty, takie jak szczepienia lub odrobaczanie. Dobrze sprawdzi się także duża tablica, na której będziesz zapisywać kredą, co ważniejsze wydarzenia i planowane wizyty weterynarzy. To rozwiązanie idealne zwłaszcza dla wzrokowców.
- Umawiaj się – jeżeli na twoim koniu jeździ poza tobą ktoś inny, dobrze jest na początku każdego tygodnia ustalać dni, kiedy będziecie w stajni. Dzięki temu będziesz mógł zaplanować sobie oraz konia czas wolny i będziesz mieć kontrolę nad tym, ile pracuje twój wierzchowiec. Nie mówiąc o wolnych wieczorach i możliwości posiadania jakiegoś życia towarzyskiego.
- Ustal priorytety – bez określenia, które czynności są dla ciebie priorytetem, nie będziesz w stanie dobrze zaplanować czasu spędzonego w stajni. W efekcie zamiast wziąć konia na lonżę możesz skończyć, myjąc jego kopyta przez 45 minut. Kiedy zorientujesz się, która godzina, zapewne będzie już zbyt późno, by zrobić z twoim podopiecznym coś bardziej konstruktywnego.
- Bądź konsekwentny/na – jeżeli już raz uporządkujesz swoje stajenne życie i otoczenie, to się tego trzymaj. Szkoda byłoby zmarnować cały wysiłek włożony w ustalanie nowych reguł. Jeżeli nie masz w sobie tyle siły, poproś przyjaciół, by wspierali cię w tej trudnej walce z wygodą i dezorganizacją.
- Sprawdzaj rozkłady – jeżeli korzystasz z komunikacji miejskiej, to miej w szafce lub telefonie rozkład jazdy autobusów lub tramwajów. Pozwoli to uniknąć bezsensownego czekania na przystankach i będzie dobrą motywacją, by robić rzeczy szybciej i bardziej efektywnie.
Tekst: Judyta Ozimkowska