Wiele osób uważa, że wystarczy powiedzieć sobie czego się chce i uparcie do tego dążyć. Tak, wytrwałe dążenie do swoich marzeń jest podstawą ich realizacji. Czy można ułatwić sobie tę drogę? Jak wyznaczać cele i jak do nich dążyć?
Na początek warto odpowiedzieć sobie na pytanie: co chcesz osiągnąć. Jeśli twoim marzeniem jest zwycięstwo czy stanięcie na podium, to jest to cel nastawiony na wynik. To normalne, że w sportowej rywalizacji chcielibyśmy być lepsi od innych. Niestety, realizacja takiego marzenia nie do końca jest zależna od nas, a dodatkowo przyjmuje formę „zero-jedynkową”. Możesz albo wygrać, albo przegrać. To sprawia, że cel jest trudny do realizacji i powoduje bardzo silne emocje. Wygrywając, jesteś pełen euforii, przepełnia cię satysfakcja i zadowolenie ze swojego wyniku. Jednak jeśli przegrasz, pojawia się frustracja, niezadowolenie i smutek. Dodatkowo przed każdym startem, czy sprawdzeniem swoich umiejętności czujesz presję. Co więc zrobić, aby osiągnąć ten cel przy jednoczesnym odciążeniu siebie i swojej głowy z tak dużego poziomu wymagań? Należy skupić się na działaniu.
Jak wyznaczać cele
Cele zadaniowe są przede wszystkim nastawione na czyny. Jeżeli planujesz, że na najbliższym treningu skupisz się na technice skoku, to będziesz trenował takie elementy jak np. utrzymanie stałego tempa czy prawidłowy najazd. W ujeżdżeniu z kolei możesz na przykład zaplanować, że będziesz ćwiczyć chody boczne. Zaplanuj punkt, w którym zaczniesz wykonywać określony ruch. O wiele łatwiej będzie ci osiągnąć założony cel jeżeli ustalisz, jakie konkretnie działania musisz wykonać, aby wszystko poszło po twojej myśli. Dosłownie rzecz biorąc, rozkładasz swój główny cel treningu na czynniki pierwsze, które składają się na jego wykonanie. Warto mieć na uwadze, że o wiele łatwiej zapamiętać i przetrenować od trzech do pięciu zadań. Z większą ilością stawianych przed sobą wymagań możecie po prostu się pogubić, zniechęcić swojego partnera – konia.
Jako ciekawostkę chciałabym przedstawić jeszcze jeden rodzaj realizacji swoich marzeń. Jeżeli skupiasz się głównie na poprawie swoich własnych umiejętności i porównujesz swoje osiągnięcia wyłącznie do wcześniejszych startów i starasz się samodoskonalić, to realizujesz tak zwane cele mistrzowskie.
Większość dobrych jeźdźców przede wszystkim dążyło do stawania się lepszym od samych siebie przy jednoczesnym dbaniu o rozwój swoich partnerów czyli koni. W ten sposób można podnosić sobie poprzeczkę coraz wyżej i wyżej, aż w końcu prześcignie się tych, którzy patrzą tylko na to, co robią inni.
Tekst: psycholog sportu Maria Bober