Jazda z wodzami w jednej ręce
Jazda z wodzami trzymanymi w jednej ręce zmienia perspektywę i zmusza jeźdźca do przedłożenia pomocy tzw.”oddolnych”, czyli dosiadu i łydek ponad działanie wodzy. Dobrze jest ćwiczyć w ten sposób, aby sprawdzić umiejętności jeźdźca, stopień rzeczywistego wyszkolenia konia i relacje w parze jeździec-koń. Zalecane jest trzymanie wodzy w zewnętrznej ręce. Dzięki temu można dokładniej ograniczać konia zewnętrzną wodzą. Wykonując to ćwiczenie, można tez bardzo skutecznie dowolnie zmieniać kierunki.
Jazda konna bez wodzy
Jeżdżąc samodzielnie, można spróbować położyć wodze na szyi konia. Ćwiczymy w ten sposób nie tylko równowagę, lecz także zaufanie do konia. Ciekawa jest również obserwacja konia poruszającego się pod jeźdźcem, który nie dotyka wodzy. Można dostrzec, w którą stronę konia “ciągnie”, czego naprawdę się boi, co obserwuje, a także w którą stronę jest skrzywiony. Polecamy! Tak samo jak i na lonży, niektórym jeźdźcom przydatna może okazać się także jazda “z rękami w bok”. Instruktorzy sprawdzają w ten sposób zarówno otwarcie na nowe doznania oraz odwagę ze strony jeźdźca, jak i jego równowagę oraz relację z koniem.
Tekst: Marta Kunka