Tę notkę zaczęłam pisać przed przed świętami. Święta oznaczają zazwyczaj wolne od pracy – zarówno dla ludzi, jak i dla koni. Dlaczego jednak wolne dni dla konia są tak ważne w regularnym treningu?
Wolne dni dla konia
Dni wolne od pracy czy nauki są dla nas oczywiste. Jest to czas, kiedy możemy odpocząć, zregenerować się, wyciszyć i odstresować. Weekendowy odpoczynek pozwala naładować się energią na pozostałe dni tygodnia. Natomiast dłuższe wakacje raz na jakiś czas pozwalają na zachowanie zdrowia psychicznego i fizycznego. Nawet zawodowi sportowcy nie są cały czas u szczytu formy i mają okresy roztrenowania i odpoczynku. Dlaczego więc nasze konie pracują codziennie? Czemu wymagamy od nich, żeby zawsze były w świetnej formie i nie pozwalamy im na “wakacje”?
Ja wyznaję zasadę, że każdy dojrzały koń chodzący pod siodłem (lub wykonujący inną pracę) powinien mieć co najmniej jeden dzień w tygodniu zupełnie wolny. Im młodszy koń, tym mniej powinien pracować. Wśród koniarzy panuje zasada: trzylatek pracuje 3 razy w tygodniu, czterolatek – 4, pięciolatek – 5, a sześciolatek i starszy koń – do 6 razy. To podejście pozwala na stopniowe wprowadzanie koni do pracy i zapobiega powstawianiu przeciążeń treningowych.
Dni bez pracy nie powinny oczywiście oznaczać dla konia stania w boksie. Wierzchowiec powinien mieć zapewnione wyjście na padok lub, jeśli jest to niemożliwe, ruch w karuzeli lub w ręku. Codzienna praca nie zawsze musi wiązać się z intensywnymi treningami. Urozmaicanie czasu spędzanego z koniem nie pozwala na nudę i frustrację oraz daje dużo radości.
Plan treningowy
Warto rozpisywać sobie plan treningowy – na tydzień czy miesiąc – uwzględniając w nim dni wolne i różnorodne formy ruchu konia. Poniżej przedstawię tygodniowy plan, którego teraz się trzymam u koni dojrzałych:
Poniedziałek: Wolne
Wtorek: Lekka jazda, rozruch po dniu wolnym, skupienie na rozluźnieniu
Środa: Bardziej intensywna jazda, szlifowanie elementów, skupienie na impulsie i zebraniu
Czwartek: Skoki gimnastyczne
Piątek: Lonża/karuzela/spacer/praca z ziemi
Sobota: jak środa
Niedziela: Wyjazd w teren/praca na drążkach
Wolne dni dla konia oraz różnicowanie pracy pozwalają na zachowanie chęci do pracy. Odpoczynek powoduje zjawisko superkompensacji. Termin ten oznacza zwiększenie wydolności organizmu poprzez odpowiednie zrównoważenie treningu i odpoczynku. Poczytajcie sobie o tym – to przydatna wiedza dotycząca i Was, i Waszych koni.
A może dłuższy odpoczynek…?
Czasem dłuższy odpoczynek lub na przykład zrezygnowanie na jakiś czas z wykonywania ćwiczenia sprawiającego trudności przynosi bardzo pozytywne skutki w treningu. Takie “wakacje” pozwalają na odświeżenie umysłu konia i poukładanie sobie wszystkiego w głowie (my, ludzie, też tak przecież mamy).
Ja z moją klaczą miałam problemy w trakcie nauki lotnych zmian nogi w galopie. Bardzo się nimi denerwowała. Zauważyłam, że jeśli codziennie powtarzałam ćwiczenia, postępy były bardzo małe lub nie było ich wcale. Jak zostawiałam to i przez dwa tygodnie robiłam coś innego, to następne podejścia do tego elementu były o wiele lepsze, a klacz pozostawała spokojna.
Dobrym momentem na zrobienie koniowi kilku dni wolnych jest czas po zawodach. Koń może się wtedy fizycznie i psychicznie zregenerować. Ja po takich wyjazdach zazwyczaj dawałam 2–3 dni wolne.
W następnej notce napiszę więcej take o dłuższych okresach końskich “wakacji”, między innymi o roztrenowaniu.
Tekst: Karolina Piechowska