Czołowe ogiery rocznika zmierzyły się w Nagrodzie Westminster Rulera. Łatwą wygraną odniósł Timemaster, sięgając po pierwszą koronę w sezonie. W gonitwie inaugurującej rywalizację amazonek w Women Power Series, górą była Joanna Wyrzyk, która wygrała na Pileckim.
Nagroda Westminster Rulera 2020
Niemal taką samą stawkę jak w Nagrodzie Strzegomia, zgromadziła na starcie gonitwa o nagrodę Westminster Rulera. Pod nieobecność Inter Royal Lady, która w sobotę rozbiła rywalki w Westminster Wiosennej, w szranki stanęły czołowe ogiery rocznika. Na wymagającej dla koni bieżni (tor elastyczny 3,6) zdecydowanie najlepiej poradził sobie Timemaster. Trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego, a dosiadany przez Stefano Murę ogier, w dystansie został przeprowadzony ofensywnie. Galopował za dyktującym solidne tempo zagadkowym Handarro. Mura zaatakował na faworycie już początku prostej finiszowej. Ogier łatwo wyprzedził lidera i oddalił się od rywali, nie dając im szans na nawiązanie walki. Biorąc pod uwagę oba tegoroczne występy, Timemaster potwierdził, że na dystansach do mili jest numerem dwa w roczniku, a numerem jeden wśród ogierów. Styl w jakim wytrzymał tempo na elastycznej bieżni oraz z jaką przewagą wygrał, może sugerować, że ogier nie będzie miał problemu z dystansem. Czy tak rzeczywiście będzie? Wątpliwości powinien rozwiać występ w biegu o Nagrodę Iwna. Trener Krzysztof Ziemiański ocenia ogiera jako konia uniwersalnego, co otwiera przed nim możliwość skompletowania potrójnej korony. Właścicielami Timemastera są Niespodzianka, A. i T. Oświecińscy oraz Marianna Surtel.
Timemaster i Stefano Mura
Za Timemasterem finiszował Gran Emperor, a czwarty był Saiget – oba ogiery zupełnie nie liczyły się w maju, w Strzegomia, na co wpływ miała kolizja na prostej. Tym razem wypadły o wiele bardziej obiecująco. Wydaje się, że dłuższego dystansu potrzebuje dobrze finiszujący Night Tornado (zajął trzecie miejsce) – prawdziwe jego możliwości najprawdopodobniej poznamy w kolejnych startach, już w biegach powyżej 2 km. Duet polskiej hodowli Don Zou i Sewerus (kolejno piąte i szóste miejsce zajęte dzisiaj) też może być groźniejszy w Iwna i Derby, choć pierwszy tym razem przebiegł bezbarwnie (drugi dopiero rozpoczynał sezon, więc nie należy go oceniać na tej podstawie). Bieg z czołówką okazał się jednak zbyt wymagający dla Handarro, który otworzył go przy pierwszej pełnej ćwiartce poniżej 30 sekund (29,5), co na tym torze musiało kosztować go dużo sił – trudno powiedzieć, czy zabrakło mu klasy, czy tylko doświadczenia.
Nagroda Westminster Rulera
W niedzielę rozpoczęła się seria Women Power Series, w których koni dosiadają wyłącznie amazonki. Mimo słabszego startu, skuteczny atak na prostej finiszowej przypuścił faworyzowany Pilecki pod Joanną Wyrzyk. Drugi był, również mocno liczony, Velnelis z Karoliną Kamińską w siodle, a trzeci Design dosiadany przez Wiktorię Czwarno.
Pozostałe siedem gonitw dnia podzielili między siebie Szczepan Mazur i Sanzhar Abaev. Obecny czempion jeźdźców wygrał czterokrotnie, na: sprawiającym coraz lepsze wrażenie Hipop de Loire (mocny kandydat do występu w Derby), szybkiej Fuzji, oraz fawoyzowanych klaczach: Anwar Al Khalediah oraz Showmeyourheaven. Będący jeszcze kandydatem dżokejskim Abaev był dzisiaj pierwszy trzykrotnie na mniej liczonych koniach – janowskim Aplausie oraz trenowanych przez Małgorzatę Łojek Zeforze i Ishii Maki.