Błędy popełnia każdy, zwłaszcza, kiedy jest na początku jeździeckiej drogi. Jakie są więc najczęstsze błędy początkujących jeźdźców? Oto lista tych niedociągnięć, nad którymi nowi adepci jeździectwa zazwyczaj muszą najwięcej pracować.
Najczęstsze błędy początkujących jeźdźców
- Utrzymywanie równowagi na wodzach. Widać to zwłaszcza w sytuacjach, w których koń się potknie lub zbytnio przyspieszy. Kurczowe łapanie za wodze jest wtedy naturalnym odruchem u wielu osób. Nic dziwnego – skórzane paski są w zasięgu wzroku i dają złudną kontrolę nad koniem. Niestety w ten sposób nie tylko nie nauczymy się prawidłowo używać naszego dosiadu, ale będziemy przy okazji szarpać konia i zaburzać jego równowagę.
- Zakleszczanie się kolanami – to częsta reakcja na okrzyk „trzymaj się siodła”. Niestety, kurczowe trzymanie się kolanami nie tylko nie sprawi, że będziemy lepiej siedzieć, ale i spowoduje usztywnienie nóg. W efekcie jeźdźcowi będzie trudno usiąść prawidłowo w siodle i nie będzie w stanie dobrze oddziaływać dosiadem.
- Wstrzymywanie oddechu – podczas szczególnie wymagającego ćwiczenia wielu jeźdźców jest tak skupionych na jeździe, że zapomina…oddychać. Wbrew pozorom świadome wdechy i wydechy mają duże znaczenie w jeździe konnej. Pozwalają się rozluźnić i lepiej panować nad ciałem, dlatego warto wykorzystywać specjalne ćwiczenia oddechowe dla jeźdźców.
- Kopanie piętami – w czasie, kiedy wielu jeźdźców myśli, że przykładają łydkę, w rzeczywistości nieustająco dźga konia piętami. Nietrudno sobie wyobrazić, że tego typu wątpliwe pomoce jeździeckie nie tylko są nieskuteczne, lecz przede wszystkim niesłychanie irytujące dla konia.
- Usztywnianie się – zdarza się, że jeźdźcy tyle naczytają się o prawidłowej postawie, że nieustająco myślą o tym, jak powinni wyglądać w siodle. Niestety najczęściej uzyskują efekt odwrotny do zamierzonego. Są cali pospinani, co przekłada się na jakość ich współpracy z koniem. Dodatkowo sztywne ciało nie jest w stanie poprawnie działać pomocami. Jeździec ma wtedy wrażenie siedzenia nad siodłem i nie może znaleźć sobie w nim miejsca.
- Nadmierne prostowanie się/garbienie – to dwa oblicza tego samego problemu. Postawa w czasie jazdy jest niezwykle istotną sprawą. Jeździec powinien siedzieć prosto, ale nie sztywno. Dlaczego? Przy nadmiernym prostowaniu się lub garbieniu nie będzie on w stanie złapać równowagi w siodle.
- Irytowanie się – spokój i opanowanie to klucz do efektywnej i przyjemnej jazdy. Niestety, kiedy podczas treningu nie wszystko wychodzi, a wtedy łatwo jest zacząć wyładowywać swoje frustracje na naszym koniu. Tego typu zachowania są przede wszystkim są krzywdzące dla wierzchowca i niesprawiedliwe. Pamiętaj, że większość źle wykonanych ćwiczeń nie wychodzi z winy jeźdźca. Jeżeli koń nie chce współpracować, to jest to najczęściej wina tego, że otrzymuje nieprecyzyjne sygnały.
- Pięty do góry – wędrujące do góry pięty to prawdziwa zmora jeźdźców. Świadczy to najczęściej o usztywnieniu całej sylwetki i łapaniu równowagi na kolanach. Wbrew powszechnej opinii także zbytnie opuszczanie pięt do dołu jest błędem. Wiele osób robi to tak mocno, ze blokują stawy i przez to mogą zapomnieć o równowadze w siodle.
Tekst: Judyta Ozimkowska