Sandra Piwowarczyk-Bałuk zawiesza karierę sportową – taka informacja obiegła właśnie polski światek jeździecki. Wiadomość ta została podana na stronie internetowej Stadniny Koni Ciekocinko, którą zawodniczka prowadzi wraz z mężem.
Sandra Piwowarczyk-Bałuk zawiesza karierę
Utytułowana zawodniczka dyscypliny skoków przez przeszkody, reprezentantka Kadry Narodowej oraz dyrektor sportowy jednego z największych skokowych serii zawodów w Polsce – Baltica Tour w Stadninie Koni Ciekocinko – zawiesza swoją sportową karierę. Oficjalna informacja o jej decyzji pojawiła się dzisiaj, 14 czerwca, na stronie internetowej SK Ciekocinko.
“Czuję, że w moim życiu zawodowym nadszedł czas przełomu i chcę właśnie teraz przenieść środek ciężkości z kariery sportowej na działalność biznesową” – tłumaczy Sandra Piwowarczyk-Bałuk. Poważną decyzję o zmianie toru, którym toczyła się jej kariera jako sportowca, cementuje rozstanie z podstawowym koniem. Siwy wałach Chabento, z którym amazonka odnosiła największe sukcesy, znalazł już nowego właściciela w Stanach Zjednoczonych.
Co ma teraz w planach Sandra Piwowarczyk-Bałuk? “Chcę poświęcić się pracy, chcę stworzyć z Baltici markę globalną, jaką powoli się staje, rozwinąć działalność szkoleniową oraz hodowlaną, zająć się sprzedażą koni, znajdować im dom przy boku najlepszych jeźdźców na świecie” – czytamy na stroni SK Ciekocinko. Lubiana przez publiczność amazonka nie żegna się jednak z parkurem na zawsze, zaznaczając, że planuje kiedyś powrót na arenę.
MP