Trening koni wyścigowych zaczyna się bardzo wcześnie. W ośrodku Godolphin roczniaki zaczęły nowy rok od pierwszych galopów na łące. Chcielibyśmy, żeby wszystkie młodziaki mogły zaczynać karierę w ten sposób! Jak opowiadają przedstawiciele ośrodka, trening roczniaków prowadzony jest tak, aby jak najwięcej się nauczyły w jak najmniej stresujący i obciążający sposób.
Trening roczniaków w ośrodku Godolphin
Jak wygląda trening najmłodszych wierzchowców przybywających do ośrodka Godolphin możemy obserwować na serii filmów, które ośrodek opublikował by pokazać, jak wygląda praca z przyszłymi wyścigowymi gwiazdami.
Po przyjeździe i aklimatyzacji młode konie na lonży poznają podstawy pracy, przyjmują siodło, wędzidło i jeźdźca. Po około trzech tygodniach mają swój pierwszy trening na dużej hali, gdzie podążają za bardziej doświadczonym wierzchowcem. “Mają wystarczająco dużo wrażeń i nie chcemy dokładać im stresu, dlatego podążają za bardziej doświadczonym koniem, który wskazuje im drogę” – opowiada Kate Grimwade, odpowiedzialna za trening młodych koni.
Kolejnym krokiem jest pierwsze wyjście na tor, gdzie – wciąż za doświadczonym przewodnikiem – konie odbywają swoje pierwsze treningi w kłusie. “Dziś głównym celem jest to, żeby wszyscy dobrze się bawili” – mówi Kate. Konie wykonują dwa okrążenia na torze o długości 600 m kłusem, później stępują. “Trochę kłusują i uczą się podstaw kierowania, ale nie za dużo, żeby ich nie przemęczyć” – zdradza trenerka.
Jak dowiadujemy się z materiału, w tym roku w treningu młodziaków pojawił się nowy element – lekcje ujeżdżeniowe, które prowadzi Malcolm Holtshausen. “Chcemy, żeby spojrzał na nasz trening z innego punktu widzenia” – mówi Kate – “Mam nadzieję, że taki trening pomoże koniom i jeźdźcom” – dodaje. “Mamy nadzieję, że jeśli koń na tak wczesnym etapie nauczy się podstaw, nauczy się nosić jeźdźca w równowadze, to pomoże to w przyszłości ich jeźdźcom, ale też nauczy konie utrzymywać równowagę w czasie wyścigu, ale także pomoże unikać kontuzji” – podkreśla Kate.
Na koniec treningu przychodzi czas na galop – najpierw na specjalnym torze konie konie poruszają się wolnym galopem (canter), uczą się budować równowagę i zapoznają się ze sprzętem i otoczeniem, z którym będą spotykały się podczas kariery wyścigowej. A na koniec – galop po otwartej przestrzeni! Na początku galopują w małych grupach, aby nauczyć się poruszania w otoczeniu innych koni. Później – trochę luźnego galopu w stronę stajni.
Po ukończeniu programu trwającego ok. 10 tygodni młode konie wyruszają do ośrodków treningowych, gdzie będą pracować nad swoją wyścigową formą i startować. Pracownicy ośrodka Godolphin dokładają wszelkich starań, aby opuściły ich opiekę przygotowane do tego, co je czeka, w dobrej formie i z chęcią do pracy.
Co sądzicie o takiej formule wdrażania młodych koni wyścigowych do treningu? Nam wydaje się warta uwagi!
Anna Mędrzecka