Prokuratura Regionalna w Lublinie nie zakończy śledztwa w sprawie niegospodarności w Janowie Podlaskim w lutym, jak przewidywał i tak przedłużony termin. Śledczy otrzymali od Prokuratora Generalnego zgodę na przedłużenie działań do maja. Tymczasem PO w drugą rocznicę odwołania ze stanowisk prezesów stadnin i Anny Stojanowskiej zapowiada wniosek o kontrolę NIK.
Prokuratura nie kończy śledztwa
Jak potwierdza rzecznik lubelskiej prokuratury, Waldemar Moncarzewski, śledczy uzyskali zgodę na przedłużenie czynności o kolejne trzy miesiące. Choć wskazania biegłych nie wykazały nieprawidłowości, a śledczy już wtedy zapowiadali zakończenie śledztwa, wygląda na to, że potrwa ono jeszcze przez jakiś czas. Czy to oznacza, że Markowi Treli grozi postawienie zarzutów? Tego na razie nie wiadomo – musimy poczekać na zakończenie śledztwa.
Wniosek o kontrolę NIK w Janowie Podlaskim
Tymczasem wczoraj, w drugą rocznicę odwołania ze stanowisk Marka Treli, Jerzego Białoboka i Anny Stojanowskiej, posłanki PO Dorota Niedziela i Joanna Kluzik-Rostkowska ogłosiły, że PO zwróciło się do NIK z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli w stadninach koni arabskich w Janowie Podlaskim i Michałowie.
“Platforma Obywatelska, mając na uwadze dobro i przyszłość hodowli koni arabskich czystej krwi, w dniu dzisiejszym kieruje do Najwyższej Izby Kontroli wniosek o zbadanie legalności, celowości, rzetelności i gospodarności:
1. Sytuacji finansowej w przedmiotowych spółkach, w tym raportów i sprawozdań.
2. Wątpliwości dotyczących przestrzegania przepisów prawa w zakresie:
• hodowli i sprzedaży koni;
• zajmowania się sprawami majątkowymi w spółce (Prezesi);
• nadzoru nad tymi spółkami (Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi)” – czytamy w komunikacie, jaki został wysłany do prasy. Jest w nim też informacja, że “W przypadku dalszego ukrywania informacji dotyczących sytuacji finansowej stadnin” PO zgłosi wniosek do prokuratury.
Posłowie PO zwracają się także do Premiera Mateusza Morawieckiego, aby objął osobistym nadzorem stadniny, dążąc do “rzeczywistej transparentności zarządów spółek i nadzorujących te spółki instytucji”.
Anna Mędrzecka