Czeka Cię wyjazd w teren na nieznanym koniu, ale masz co do tego spaceru pewne obawy? Sprawdź, co zrobić, by czuć się pewnie w siodle i zadbać o bezpieczeństwo!
Wyjazd w teren na nieznanym koniu
Zazwyczaj wyjazdy w teren na własnym lub dobrze znanym koniu to czysta przyjemność. Bywają jednak takie sytuacje, w których poza obręb stajni wybieramy się po raz pierwszy na nieznanym koniu – np. kiedy jesteśmy świeżo upieczonymi właścicielami, chodzimy na lekcje do szkółki jeździeckiej lub kiedy opiekujemy się czyimś koniem. Żeby spacer w siodle był przyjemny i bezpieczny pomimo niedługiej końsko-ludzkiej znajomości, warto się do niego odpowiednio przygotować. Oto punkty, o których warto pamiętać:
- Dowiedz się jak najwięcej – zanim wybierzesz się w pierwszy teren na nowo poznanym koniu, postaraj się zebrać o nim jak najwięcej informacji. Jeżeli to twój nowy wierzchowiec, zapytaj o jego zwyczajowe zachowanie poza stajnią poprzednich właścicieli. Z kolei jeśli jeździsz w szkółce jeździeckiej, możesz porozmawiać z instruktorem, który powinien dobrze znać wierzchowca, oraz zebrać opinie od innych adeptów jeździectwa, którzy już mieli okazję dosiadać danego rumaka.
- Poznaj konia – żeby zyskać pewność siebie, daj sobie czas na poznanie konia w bezpiecznej przestrzeni. Nie wyjeżdżaj od razu poza obręb stajni, licząc na to, że wszystko będzie w porządku. Spędź trochę czasu na ujeżdżalni i dowiedz się, jak koń porusza się pod siodłem, czy i jak reaguje na pomoce, jaki ma temperament. Jeżeli nie czujesz się pewnie, najlepiej odpuść wyjazd w teren i popracuj nad porozumieniem.
- Wybierz się z towarzyszem – wyjazd poza stajnię zawsze jest bezpieczniejszy, jeżeli nie jedziesz sam. Umów się z doświadczonym koniarzem, który będzie dosiadać spokojnego konia. W razie niebezpiecznej sytuacji nie będziesz sam, a towarzystwo innego rumaka na pewno doda twojemu koniowi pewności siebie.
- Zachowaj czujność – to, że na swoim koniu lub innych znanych ci koniach spacery po lesie lub łąkach były jak bułka z masłem, nie oznacza, że tak będzie i tym razem. Pewność siebie w terenie nie oznacza utkwienia w przekonaniu, że na pewno wszystko pójdzie idealnie. Pozostań więc zarówno opanowany, jak i czujny. Nigdy bowiem nie wiadomo, co może być “strachem” dla nowego konia i jak zwierzę zareaguje.
- Zaplanuj odpowiednią trasę – na pierwszą wspólną przejażdżkę wybierz trasę prostą i taką, na której przewidujesz najmniej niespodziewanych sytuacji. Dobrze też, by wyprawa ta nie była za długa. Chociaż pogoda może zachęcać do dłuższych przejażdżek, to lepiej zacząć od krótkiego spaceru zakończonego sukcesem niż już za pierwszym razem przedobrzyć i wrócić do stajni po godzinie “walki o przetrwanie”.
Tekst: Magdalena Pertkiewicz