Scott Brash wystartował w rozgrywce Pucharu Świata FEI Ligi Europy Zachodniej w Weronie we Włoszech odnosząc spektakularne zwycięstwo z Hello M’Lady.
Scott Brash wygrywa w Weronie
Wydawało się, że Darragh Kenny z Irlandii miał właśnie zapewnić doskonały nagłówek pokonkursowy zawodów odbywających się w „Mieście Miłości”, ustanawiając superszybki wynik z 10-letnim Romeo w 16-sto konnej rozgrywce. Od samego początku było szybkie i wściekłe, a kiedy ta para galopowała do ostatniej linii i zatrzymała zegar na 36,06 sekundy, naprawdę nie było miejsca na poprawę i lepszy wynik.
Ale Brash, złoty medalista drużyny na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012 roku, dokonał niemożliwego.
„Miałem szczęście być na końcu, więc mogłem zobaczyć, jak szybko muszę jechać. Darragh wykonał naprawdę dobrą rundę, był bardzo, bardzo szybki, więc musiałem dzisiaj podjąć całe ryzyko – M’Lady była naprawdę fantastyczna i jestem z niej zachwycony! ” – powiedział później z wielką satysfakcją zwycięzca.
Opisał tor pierwszej rundy Uliano Vezzani jako „twardy i delikatny”. Powiedział, że dozwolony czas wynoszący 80 sekund był „może trochę zbyt hojny, ale pokazał dzisiaj kaliber koni i jeźdźców, że mamy 16 par w rozgrywce!”
To Marc Houtzager i Sterrehof’s Dante byli na prowadzeniu z czasem 36.64 s. 31-letni Irlandczyk z Romeo byli jednak bardzo szybcy pokonując czas pary i kończąc rozgrywkę w 36,06 sekundy. Świat nr 1. Szwajcar Steve Guerdat, zbliżył się do ich wyniku z 36,19 s. z Alamo, koniem, z którym zdobył swój trzeci tytuł Pucharu Świata Longines FEI na początku tego roku.
Gdy Brash wyruszył ze swoją 13-letnią klaczą, wyglądał na spokojnego i całkowicie opanowanego. Dopracował każdy cal swojego przejazdu do perfekcji, a zanim zjechał z długiego biegu do ostatniego, było już jasne, że wyprzedził pozostałych, liczniki potwierdzają jego zwycięstwo, pokazując 35,55 sekundy.
„Kilka lat temu skończyłem tutaj drugi w Weronie (z Ursulą), więc tym razem wspaniale jest ukończyć lepiej! M’Lady jest delikatną klaczą, może trochę się zestresować atmosferą, więc zajęło to trochę czasu na tym pokazie, żeby się zrelaksować na rozprężalni, ale jej talent pokazał się w końcu w rozgrywce – myślałem, że jest niesamowita! ”, powiedział Brash. Kenny musiał zadowolić się drugim, a Guerdat zajął trzecie.
Guerdat, który obecnie stoi na czele tabeli liderów Europy Zachodniej, wystartuje także w następny weekend w Stuttgarcie w Niemczech, opisał zawody w Weronie jako „bardzo szybkie!”
Powiedział: „W ciągu ostatnich kilku tygodni nie poszło mi tak jakbym chciał w rozgrywkach, więc chciałem dziś nieco chłodzić głowę i starać się nie ryzykować niczego głupiego, a koń, który był naturalnie szybki, wystarczył na trzecie miejsce. Ale wiem, że jeśli nie zaryzykujesz wszystkiego, nie można już wygrać takiej klasy. Ale jestem bardzo zadowolony z konia, nie mógłby być dziś lepszy. Naprawdę nie mogę się doczekać reszty sezonu z nim ”.
Tymczasem Brash zastanawiał się nad swoim wynikiem i tym, co to znaczy dla niego i jego wspaniałej klaczy. Zapytany, czy planuje zabrać ją na Tokio 2020, odpowiedział: „tak, z pewnością myślę o igrzyskach olimpijskich i mam nadzieję, że M’Lady będzie jednym z moich najsilniejszych kandydatów na przyszły rok. Miło jest czuć, że znów jest się w czołówce tego sportu – mam więc nadzieję na przyszły rok!”.
Pełne wyniki z wydarzenia znajdziesz TUTAJ
Klasyfikacja ogólna dostępna jest TUTAJ